Ustanawiając nowy rekord toru na sobotnim Superpole, Sykes pojechał znakomicie i niemalże bezbłędnie w każdym z 23 okrążeń wyścigu w Donington, co przyniosło mu nie tylko jego pierwsze podwójne zwycięstwo, lecz również nowy rekord okrążenia w wyścigu drugim: 1’28.074, osiągnięty podczas czwartego okrążenia.
Utrzymał się na prowadzeniu od startu do mety w każdym z okrążeń i po niewielkiej zmianie ustawień w przednim zawieszeniu przed wyścigiem drugim pojechał o cztery sekundy szybciej niż w wyścigu pierwszym, pomimo wzrostu temperatury toru.
Tom ma teraz miejsce drugie na własność i tylko cztery punkty dzielą go od prowadzenia, w dodatku zawodnik z trzeciego miejsca jest o 20 punktów za nim po ukończonej 1/3 sezonu.
U Lorisa Baza (KRT) wyścig pierwszy był lepszy niż drugi. Baz osiągnął swój cel, mieszcząc się w pierwszej piątce w wyścigu otwierającym, później był siódmy w wyścigu drugim. Co najważniejsze, pozostaje szósty w rankingu mistrzostw.
Federico Sandi (Kawasaki Team Pedercini) ukończył wyścig drugi na pozycji 14-tej, a jego kolega z zespołu, Alex Lundh, dojechał jako 15-ty, co dało każdemu z zawodników punkty w jednym wyścigu. Żaden z nich nie ukończył wyścigu pierwszego, obaj przeszli do boksu.
Portimao, w Portugalii, 9 czerwca na miejscu po następną rundę.
Tom Sykes: - Uczestniczę w World Superbike już od kilku lat, więc zdobycie podwójnego zwycięstwa na ojczystej ziemi, to dla mnie bajka. Jedna mała zmiana w ustawieniach przedniego zawieszenia pomiędzy wyścigami zrobiła dużą różnicę, co mogliśmy zaobserwować w czasie drugiego wyścigu, który był lepszy od pierwszego. Ninja ZX-10R przez cały weekend sprawowała się dobrze, więc czuję się bardzo zmotywowany. Ścigamy się w Mistrzostwach Świata, a ci zawodnicy są szybcy i rywalizacja jest bardzo zacięta, więc nie było to takie łatwe, jak by się mogło wydawać. Kawasaki jest bardzo spójną jednostką i ciężko pracowaliśmy, wszyscy zobaczyli o ile lepsi jesteśmy w wyścigach. Wczoraj osiągnąłem rekord toru i nowy rekord okrążenia w wyścigu drugim, więc mam już komplet. Bardzo mi się podobało wsparcie kibiców i mam nadzieję, że byli zadowoleni z widowiska. Nie ma lepszego miejsca na zdobycie mojego pierwszego, podwójnego zwycięstwa niż tor w Donington Park. To był dobry weekend i jesteśmy w mistrzostwach coraz bliżej prowadzenia, bo dzielą nas tylko cztery punkty. Jesteśmy na silnej pozycji, mamy dobre ustawienia podstawowe i jedziemy na świetne tory.
Loris Baz: - Wiedziałem, że mam dobre tempo nawet wczoraj. Nie miałem tylko dobrej sesji kwalifikacyjnej w Superpole. Ale już dzisiaj w wyścigu pierwszym dobry Loris powrócił! Nie miałem może zbyt szybkiego startu, ale chciałem prędko znaleźć się na pierwszej pozycji i pojechałem prosto w jednym zakręcie. Wracałem, wracałem i wyprzedziłem bez żadnego błędu, kończąc jako piąty. W wyścigu drugim nie miałem tego samego czucia, co w wyścigu pierwszym, co oznaczało, że nie mogłem zaatakować, może to była moja wina nie motocykla, ale i temperatura też była nieco inna. Nie byłem w stanie doścignąć Chaza Daviesa i czekałem, aby dokończyć ten wyścig, ale robiłem co mogłem. Nadal pozostaję szósty w mistrzostwach i zdobyłem pewną przewagę punktów w stosunku do Jonathana Rea, więc jest dobrze.